Modne trampki - historia.

Tłumy ludzi przewalają się po mieście i wśród nich co bardziej modni chcą się wyróżnić, okazać odrobinę indywidualizmu poprzez „montaż na stopę” jakiegoś ciekawego obuwia.
Traf chciał, że większość z tych co modę obserwują wybrało trampki,
no ale jak wiadomo w naśladowaniu i podążaniu za modą są zawsze
Ci bardziej zaawansowani i Ci mniej.

Trampki na nogach fruwającego pana, lata 50te.

Moim zdaniem, najlepiej więc, zakładać tego rodzaju buty, ale utrzymane w stylu jak najbardziej pierwotnym jak najbardziej zbliżonym do tego czym trampki kiedyś były i jak trampki wyglądały dawniej.
W tym przyda wam się dalsza część artykułu.

W 1800 roku, policja w Londynie opracowała dla swych funkcjonariuszy gumową podeszwę buta,
a przyczyną tego była chęć zachowania ciszy przy łapaniu  przestępców na gorącym uczynku.
Trampki są wymysłem amerykańskim, wymyślono
 je w firmie Marquisa M. Converse.
W 1908 r. właściciel firmy uległ kontuzji bo pośliznął się na schodach, dlatego, wpadł na pomysł stworzenia butów w których trudno byłoby się pośliznąć.
Po niedługim czasie Converse zaprezentował pierwszy model tego obuwia nazywany All Stars , a przeznaczył je  dla koszykarzy, zawodowo biegający po śliskich parkietach.

Pierwotne trampki - model z około 1916 roku.

Konstrukcja trampek z tamtych lat była prawie identyczna do dzisiejszych, miały one grubą gumową podeszwę i czarny płócienny wierzch, sięgający ponad kostkę.
Sprzedaż jednak nie szła za dobrze.
Firma Converse by ją podnieść ,zatrudniła koszykarza
„Chucka” H. Taylora, który podróżował po całych USA i co sił propagował ten „gorący towar”... haha.

No ale, chyba nie myślicie, że sława i powszechność trampek są efektem pracy jednego faceta ? ;]

Jak od lat wiadomo, duży wpływ na upowszechnianie się w sprzedaży towarów często ma armia,  tak było
z teflonem, tak też
było z trampkami.
W latach 40. i 50tych zeszłego wieku, w białych trampkach obowiązkowo trenowali żołnierze U.S.Army, a stąd już był krok do zaistnienia tych butów w ogródkach
 i na ulicach amerykańskich osiedli.

Trampki ubierał James Dean , gwiazda aktorstwa wśród buntowników lat 50tych.

W latach 50. i 60. XX w. trampki stały się ulubionymi butami nastolatków i symbolem młodzieżowego buntu, a także swoistego stylu bycia. Zakładali je artyści i kontestatorzy zwani mianem bikiniarz, hipster.

Polskie Pepegi, made in PRL.

ciekawostka:  powiem wam że Polacy wcale nie byli gorsi , w latach 20tych i 30tych, i nasi chłopcy nosili tekstylno gumowe buciki, a były one produktem naszych firm Stomil, lub PPG., co ciekawe były one dość powszechne skoro ich inną nazwą wtedy było słowo „Pepegi”.

Dziś jak czytelniku tego bloga dobrze się orientujesz , jakby
po raz 2 przeżywamy w modzie lata 50te, jest tyle nawiązań, od spodni i garniturów przez fryzury , na trampkach właśnie kończąc.
Teraz właśnie, mimo upływu tylu dziesiątek lat w szafie z butami nie może zabraknąć takiego fajnego elementu mody jakimi są znowu modne-trampki.

Klasyczna Moda. Styl gwiazdy - Steve McQueen.

Styl ! Czas by pokazać wam jak to jest z tą modą. Pomyślcie co się dzisiaj nosi?
Tak. Mężczyźni jeśli zależy im na byciu w modzie, na byciu na bieżąco; zakładają skórzane motocyklowe kurtki, spodnie przylegające do nogi, czasem jeansy bootcut, a na twarz wkładają okulary-retro.

Na przykładzie utalentowanego aktora, ale przede wszystkim ikony stylu tzn. Steve’a McQueen’a, zilustruję wam, że to co dziś nosimy , to co dziś kupujemy lub chcemy kupić , było już w modzie , było gorącym trendem kiedyś.

Steve, znany jako wielbiciel ekscytacji w życiu, był długi czas uznawany za synonim dobrego smaku , stylu i podążania za tym co najlepszego moda proponowała.

Hipster-Bikiniarz z Tygodnia Mody w New Yorku

Dziś zaprezentuję wam dowód na to że moda ulicy ma wpływ na to co dzieje się na wybiegach .

Jak już nie raz tu czytaliście retro wróciło i ma się dobrze, ten fakt znalazło swoje odbicie na jednym z najważniejszych wydarzeń modowych świata, na Nowojorskim Tygodniu Mody.


Michael Bastian zaprezentował w tym mieście swoją oczekiwana kolekcję.
Projektant połączył w niej to co już istnieje na ulicach i na blogach czyli modę w stylu Hipster, Bikniarz z najciekawszymi atutami całego pokolenia buntowników lat 50tych.



Pokazane ubrania mają w sobie cos ożywczego i inspirującego , są trochę jak kostiumy teatralne jednak „bije od nich życiowa energia”

Myślę, że inspirowanie się tym co pokazują zdjęcia jest dobre i każdy z nas mógłby choć na krotki czas być jak odlotowy dawny Hipster.

Trójkołowy-skuter... przyszłość ?

Skuter to idealny środek transportu szczególnie na małe odległości, też w regionach gdzie jest dużo ciepła. Wiedzą o tym od dawna mieszkańcy krajów śródziemnomorskich, gdzie tego typu maszyny władają niepodzielnie ulicami. Wzrost zainteresowania skuterami odnotowano w pozostałej części Europy.., choćby przykładowy Polak lub Czech jedzie na wakacje nad Adriatyk po czym wraca do siebie i chce mieć coś co przypomni mu odczucia i emocje dni wypoczynku. Jednak czy na deszczowe i niebezpieczne ulice środkowej Europy

Pustynny But .. na jesień.

Buty męskie, ważne w każdym sezonie..
Najprawdopodobniej, by być najmodniejszym jesienią tego roku, zmuszony będziesz do zakupu butów tzw. „pustynnych”

Ta specyficzna nazwa pochodzi od faktu, iż podobne nosili oficerowie brytyjskiej 8 Armii w Egipcie w latach 40tych, ich buty produkowali wtedy specjalnie wyselekcjonowani lokalni rzemieślnicy.
Projekt obuwia w tamtych czasach można było zaklasyfikować jako bardzo prosty, zarazem nowatorski,  wystarczyło dać im dwa oczka na sznurówki oraz gumową podeszwę.

Po wojnie tendencja na noszenie pustynnych butów nasiliła się.
W 1967 roku Lord Shackleton, wrócił z pustynnego Półwyspu Arabskiego z obuwiem typu Desert, wykonanym przez lokalnych szewców.
Po pewnym czasie, Shackleton dostał polecenie służbowe aby wrócić do Arabii i zamówić kilkanaście par butów dla kilku chętnych na nie ministrów rządu.
Jak widać buty typu Desert „wdarły się na salony”, nosiły je wyższe sfery, jak również klasa robotnicza, i nie dziwi mnie, że zakorzeniły się w modzie młodzieżowej, tak ! że w 1970 roku weszły do masowej sprzedaży w sklepach Marks & Spencer

Dziś ta moda wraca... nie tylko w Anglii, gdzie pustynne obuwie ma swoje miejsce w kulturze i stylu , ale i na całym świecie nawet w Brazylii.

Trend zakładania tych butów w najbliższych sezonach jest dość silny , świadczyć może o tym fakt, że tak poważna obuwnicza firma jak Salvatore Ferragamo zainteresowała się tą stylistyką wypuszczając na rynek swoją własną wersję tych klasyków, pisał o tym niedawno GQ Brasil.

Jak Ci wyjaśniłem, dziś przychodzi czas na ekstrawaganckie i rodem z pustyń buty męskie.

Garnitury moda 2011-2012.

Jako osoby interesujące się modą i wyglądem z łatwością zauważyliście, że od paru lat w modzie męskiej umacniają się trendy, które swój początek mają dawno temu.
Trendy, które w jakiś tam sposób odtwarzają lub przetwarzają to co istniało dawniej - taka już jest istota mody, że podlega ona inspiracjom dawnymi epokami, czasami.
To zjawisko dotyczy wszystkiego co podlega modzie, a więc i podstawowego ubioru eleganta czyli garnituru.

Jeśli patrząc na zdjęcia mężczyzn współcześnie elegancko się ubierających pomyślałeś :
„O, ten to ma garnitur jakby żywcem z lat 60tych”, nie pomyliłeś się zbytnio.

Eleganckie wdzianko w ostatnich latach faktycznie inspiruje się tamtymi czasami, ostatnio jednak zauważa się zmianę,

Z jednej strony zaistniał trend powracania do lat 50tych, nogawki stają się krótsze i bardziej luźne, ale to dotyczy garniturów na okazje typu bankiet impreza itp.

Z drugiej strony można zauważyć lekkie przeistaczanie się tego typu ubrań w stronę estetyki lat 40 tych. Mówię tu głównie o spodniach: zaczynają pojawiać się widoczne kanty nogawek dłuższych i obfitszych niż do tej pory.

W tym trendzie następuje wzrost znaczenia stroju 3 częściowego, właściwie ta trzyczęściowość staje się ważnym składnikiem.

Możemy powiedzieć, że modne garnitury 2011 2012 to zestawy z :

* dłuższą nogawką i widocznym jej kantem

* z dopasowaną do figury kamizelką

* krótką przylegającą do ciała marynarką o wąskich klapach.

Jakkolwiek moda podlega zmianie, ważne jest by nie podążać za nią ślepą; bo najważniejszy jest styl i idealne dobranie elementów garderoby.
Nie ma jak dobrze dopasowane do krawata i koszuli garnitury.
Obserwuj tablicę CLARCASTEL należącą do użytkownika Clarcastel.

Stylowy skuter i wiatr we włosach

Skuter, to dzieło inżynierów stało się dziś dla wielu z nas obiektem pożądania lub przynajmniej zachwytu. Lato mija lecz mimo to nadal oglądamy się za pięknymi małymi pojazdami spośród których, Vespa jest chyba najbardziej znaną kwintesencją stylu i dobrego designu.

Vespa powstała tuż po wojnie by zmotoryzować zbiedniałe społeczeństwo Italii.

Włosi jak to w ich klimacie bywa, szczególnie potrzebowali urządzenia, które wyręczy podczas upałów ich zmęczone nogi.

Nazwa słynnego skutera nawiązywała do charakterystycznego kształtu pojazdu; ponoć na widok prototypu krzyknięto „to ma kształt osy”.
Prace nad Vespą rozpoczęto w 1946 roku, a główne zasługi dla jej stworzenia położył inżynier aeronautyki Corradino D'Ascanio. Ten to pan, znany był ze swojej niechęci do motocykli, otóż uważał je za nieporęczne, brudne i zawodne, a to spowodowało, że chciał stworzyć coś funkcjonalnego i nie dającego się we znaki kierowcy.

D'Ascanio' stworzył swój prototyp - MP6.
Silnik został zamontowany przy tylnym kole, napędzanym bezpośrednio i tak to wyeliminował łańcuch, a wraz z nim olej i brud.





Od początku pojazd znalazł wielu nabywców, idealnie wpasował się w potrzeby i realia kraju. Był dostępny dla każdego, był tani i łatwy w prowadzeniu. Pomysłowość inżyniera Corradino i koniunktura sprawiły, że skuter odniósł sukces i to duży, w roku 1956 z linii produkcyjnej Piaggio, zjechała milionowa Vespa...
Moda na skutery stała się powszechna, a to, plus zalety tych pojazdów jak np. ochrona stóp czy wygodna jazda, spowodowały, że ich popularność osiągnęła szczyty. Modni chłopcy i dziewczęta nie mogli się już obyć bez skutera.

Vespa zaczęła pojawiać się na ekranach kin oraz na bilbordach. Stała się bohaterką “Rzymskich wakacji” - Gregory Peck’a i Audrey Hepburn, czy filmu „Jessica” z Angie Dickinson.

Moim zdaniem, fajnym pomysłem aby zaznać klimatu Italii, to jeździć szybkim skuterem np. Vespą, bo to metafora włoskiego piękna, designu i jakości życia. Myślę że dzięki tym wszędobylskim sprawnym pojazdom łatwo jeśli zechcesz nawiążesz kontakt z fajnymi ludźmi, porozmawiasz, pościgasz się.

Dzięki swoim zaletom kult Vespy trwa do dziś i cieszy się popularnością nawet w USA i Australii.
Teraz w produkcji jest najsilniejsza z dotychczasowych Os.
300 cm sześciennych, to dawka radości życia i adrenaliny, czego i wam życzę, haha.
Dokładnie... to jest to, fajny-skuter.